Noc Perseidów z burzą w tle

To miała być noc Perseidów, ale sam już nie wiem, czy główną atrakcją był deszcz meteorytów, czy trzy aktywne komórki burzowe na Bałtyku jakieś kilkadziesiąt kilometrów od Babich Dołów skąd robiłem zdjęcia.

Plan był taki, aby spadające gwiazdy oglądać z innej lokalizacji, tj z dala od miejskich świateł, jednak wybrane przeze mnie miejsca były zbyt mocno zachmurzone, żeby cokolwiek zobaczyć. A więc wybór padł na sprawdzone rok i dwa lata temu Babie Doły. Efekt zobaczcie sami.

Zdjęcia naświetlane 10 sekund, przysłona otwarta na max, ISO 1000. Takie parametry możliwe były do osiągnięcia z szerokim i jasnym obiektywem Sigma Art 20 mm f/1.4. Nie jestem zwolennikiem podbijania ISO, zwłaszcza w zdjęciach astro, stąd bardzo jasny obiektyw jest dla mnie priorytetem. Tak krótka ekspozycja pomogła „zamrozić” gwiazdy w kadrze, bo przy dłuższym czasie naświetlania w wyniku ruchu obrotowego ziemi, gwiazdy byłyby poruszone. Co do samego obiektywu – w testach, oraz w opiniach użytkowników pojawiają się kwestie związane z całkiem uciążliwą komą,  zwłaszcza przy szeroko otwartej przysłonie. Trochę prawdy w tym jest, ale wolę mieć zjawisko komy na krawędziach kadru, niż poruszone, rozmyte gwiazdy w całym kadrze w wyniku zastosowania ciemniejszego obiektywu i w konsekwencji – dłuższego czasu naświetlania. Poza tym, przysłonę można zawsze delikatnie przymknąć, aby zminimalizować występowanie komy.

Reasumując, moim zdaniem, ten obiektyw jest idealny do astrofotografii. Lepszego do tego typu zdjęć nie miałem. Dlatego przy okazjifotografowania spadających gwiazd, czy drogi mlecznej, Sigma Art 20 mm f/1.4 będzie zawsze gotowa w mojej torbie.

Ponieważ polowanie na Perseidy, z uwagi na szalejącą burzę, było wyjątkowo efektowne, produktem „ubocznym” mojej sesji został timelapse 🙂 który można obejrzeć poniżej.

Timelapse 25 fps złożony z 475 ujęć wykonanych co 12 sekund (10 sekund naświetlania + 2 sekundy przerwy) między 22:55 w sobotę a 0:30 w niedzielę (11/12 sierpnia 2018r.).

 

I na koniec jeszcze jedno zdjęcie wykonane tym szkłem – moja fotokopia obrazu Van Gogha „Gwieździsta noc nad Rodanem”. Tutaj, z uwagi na jasne otoczenie miejsca z którego wykonywałem zdjęcie, dziesięciosekundowy czas naświetlania udało się uzyskać przy ISO 100. Na szczęście światła Rodanu nie przeszkodziły zbyt mocno w obserwacji gwiazd i na zdjęciu widać ich całkiem sporo (najlepiej kliknąć zdjęcie i oglądać w powiększeniu).